wtorek, 21 lutego 2012

Rozdział 2

Minął tydzień od moich urodzin. Powoli zapomniałam o wydarzeniu , które miało miejsce na koncercie,
Po głębszych przemyśleniach stwierdziłam ,że nie warto się przejmować ,bo i tak nigdy więcej nie spotkam tego dupka..
Teraz miałam ważniejsze sprawy na głowie. Czekało na mnie zadanie z matmy , w które tępo wpatrywałam się od początku lekcji. 
-Kochani ! Przerwijcie na chwilę swoją pracę ! - usłyszałam głos nauczyciela. HAHAHA JAKI KAWALARZ NAWET NIE ZACZĘŁAM ! - chciałbym przedstawić wam nowego ucznia ,ale proszę zachowajcie spokój!
Wszyscy jednocześnie odwrócili się w kierunku drzwi. Kiedy zobaczyłam kto w nich stoi to myślałam , że walnę !  
- Cześć wszystkim! Nazywam się Harry Styles ! 
- O kurwa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - Krzyknęłam na całą klasę .
Zielonooki spojrzał w moją stronę i również doznał szoku. 
-Amy ! zapraszam do dyrektora - usłyszałam rozkaz wkurzonego nauczyciela.
Rzuciłam mu wrogie spojrzenie , po czym wzięłam swoje rzeczy i wyszłam z klasy .
Brawo Amy , piękne rozpoczęcie roku ....
***
Wyszłam z gabinetu i odetchnęłam z ulgą . Nie jest tak źle . Muszę tylko zostać dłużej po lekcjach.
Skierowałam się w stronę swojej szafki i zaczęłam wyciągać książki na następną lekcję. 
Nagle poczułam czyjś dotyk na swoich plecach . Odwróciłam się i ujrzałam wpatrzonego we mnie Harrego.
W tym momencie przypomniał mi się incydent z lekcji . Poczułam ,że się rumienię i ze wstydu spuściłam wzrok na ziemię. Z trudem spojrzałam na bruneta ,który wpatrywał się we mnie z kpiącym uśmieszkiem.
- Co cię tak śmieszy?- rzuciłam opryskliwie.
-Nieee nic ..po prostu przypomniało mi się nasze ostatnie spotkanie.
- Aha czyli przyszedłeś uświadomić mi tylko to ,że mnie pamiętasz ?
- Wiesz takiej osoby się nie zapomina - powiedział i spojrzał mi głęboko w oczy .
- Dobra nieważne ! Coś jeszcze? Bo śpieszę się na lekcje .
- Właściwie to tylko ty wydajesz się tutaj normalna - mówiąc to spojrzał na śliniące się dziewczyny stojące niedaleko nas .
- ahaa ??
- No i chciałem Cię prosić abyś mnie oprowadziła po tym budynku. 
- Przykro mi ,ale jak już Ci mówiłam , śpieszę się na lekcje - powiedziałam lekko zdenerwowana nachalnością chłopaka - ..ale myślę ,że tamte dziewczyny z przyjemnością pokażą Ci każdy zakamarek naszej szkoły - puściłam do niego oko i spojrzałam na rozchichotane fanki . 
Po tych słowach odwróciłam się napięcie i odeszłam ... 
_________________________________________________________
Mamy nadzieję ,że rozdział wam się podoba . My uważamy ,że jest trochę lipny ,ale kolejne będą fajniejesze :D
Jeśli chcecie byc informowani o kolejnych rozdziałach to piszcie do nas na tt :D
@juliaaswag
@maartuchaaa
KOMENTUJCE I DODAWAJCIE SIĘ DO OBSERWUJĄCYCH XD

piątek, 17 lutego 2012

Rozdział 1.

Obudziłam się słysząc ciche pukanie do drzwi. Powoli otworzyłam oczy i ujrzałam mamę, pochylającą się nad mym łóżkiem. 
- O, nie śpisz już? - Zapytała wesoło moja rodzicielka. Spojrzałam na nią z miną typu WTF?! i odprałam:
- Mamo.. Co ty robisz?!
- Wszystkiego Najlepszego! - Krzyknęła kobieta i próbowała mnie przytulić. Szybko wyrwałam się z jej mocnego uścisku i spoglądnęłam na wiszący na ścianie kalendarz. No tak - 26 sierpnia.. Oczywiście tylko ja mogłam zapomnieć o własnych urodzinach.. Z rozmyślań wyrwał mnie głos matki. 
- Mam dla Ciebie prezent! - Powiedziała, wręczając mi grubą, białą kopertę. 
- Kasa? - Spytałam, zaciekawiona zawartością. 
- Lepiej - Odrzekła i znacząco poruszyła brwiami (wyglądało to dosyć dziwnie).
Szybkim ruchem otowrzyłam kopertę i wykrzyknęłam na cały głos:
- O MÓJ BOŻE! NIE WIERZĘ!
- Cieszysz się? - Rodzicielka wyglądała na zadowoloną ze swojego pomysłu. 
- Zawsze marzyłam by iść na koncert Eda!
- Wiem, dlatego postanowiłam spełnić to marzenie.
- Jezu, kocham Cię! - Zawołałam rzucając się jej na szyję. 
Odwzajemniła uścisk i wyszła z mojego pokoju.

***w dzień koncertu***
- Następny! - Usłyszałam głos ochroniarza. Wręczyłam mu bilet, po czym zostałam skierowana do pomieszczenia. W środku panował zaduch. Rozwrzeszczany tłum skandował imię Sheerana. Spojrzałam na bilet. Mhm.. Moi rodzice postarali się, wykupując miejsce w piewrszym rzędzie. Szybkim krokiem zaczęłam przepychać się przez tłum. Nagle wpadłam na jakiegoś chłopaka. Podniosłam wzrok i ujrzałam uroczego bruneta, z masą loczków. Czar prysł, gdy spojrzałam na jego rozwścieczoną minę.
- Eee.. Przepraszam - Wyjąkałam cicho.
- Następnym razem bardziej uważaj dziewczyno! - Wykrzyknął naburmuszony.
- O co ci chodzi? Przecież przeprosiłam! - Posłał mi kpiące spojrzenie, a ja odważyłam się jeszcze powiedzieć:
- Ok, zakończmy tą rozmowę. Możesz się przesunąć? Bo śpiesze się na koncert mojego idola.
Chłopak zrobił mi miejsce, a ja odeszłam zakańczając tą konwersację.

***
Koncert zakończyła piosenka "Drunk". 
- A teraz kochani, mała niespodzianka! - Oznajmił Ed. W tym momencie cała publiczność ucichła. 
Na scenę wkroczyło pięciu chłopaków. Na oko mieli po osiemnaście lat. Reflektory rozświetliły scenę, ukazując dokładnie ich twarze. Moją uwagę przykuł brunet który wskoczył na podest jak jednorożec (ADHD?!) 
Po chwili zorientowałam się, że jest to ten sam chłopak z którym się kłóciłam.
- Napewno ich znacie - Krzyknął rudowłosy i wskazał uśmiechniętą piątkę - Przed wami One Direction. Muszę się pochwalić, zaśpiewają piosenkę, którą sam skomponowałem - Moments.
"Jaka jestem głupia! - Pomyślałam i miałam ochotę walnąć się w czoło - Jak mogłam nie rozpoznać tego durnego boysbandu?.."

__________________________________

Rozdział trochę nudny, ale się rozkręci :) 
Follow us in Twitter:
@Juliaaswag
@Maartuchaaa
Zachęcamy do obserwowania i komentowania! xx
See Ya! 


czwartek, 16 lutego 2012

Prolog.

Czy pierwsze wrażenie zawsze musi być piorunujące?
Czy miłość zawsze musi być od pierwszego wejrzenia?
Czy można zmienić zdanie o osobie, której się szczerze nienawidzi? 
One Girl.
One Boy.
One Love.
One Direction.

______________________________

Prolog.
Kolejna notka najprawdopodobniej jutro, albo w sobotę! 
Jeśli ktoś chce być powiadomiony na tt o nowych notkach niech pisze! 
Macie nasze tt po boku :)
Komentujcie! 
See Ya! 
M&J

Bohaterowie

Amy Watson (17 l.)
Przeciętna nastolatka z nieprzeciętnymi marzeniami.
Zakochana w muzyce.
Wielka fanka Eda Sheerana.



Harry Styles (17l.)
Członek One Direction.
Wiecznie uśmiechnięty.
Mr. Flirty



Liam Payne (18l.)
Członek One Direction.
Poukładany, ale potrafi zaszaleć.
Mr. Perfect.



Zayn Malik (18 l.)
Członek One Direction.
Przyjaciel od serca.
Mr. Naughty



Niall Horan (18 l.)
Członek One Direction.
Kocha jedzenie.
Mr. Hungry



Louis Tomlinson (19 l.)
Członek One Direction.
Wieczny chłopiec.
Mr. Carefree

__________________


A więc bohaterów mamy za sobą :) 
Za chwilę prolog.
Komentujcie! 
xx
M&J